Karlskrona w jeden dzień

Jak dostać się do Karlskrony?

Do Karlskrony najszybciej i najtaniej możemy dostać się promem Stena Line, który codziennie (w niektóre dni nawet kilka razy dziennie) wypływa z Gdyni. Ja osobiście polecam skorzystanie z oferty „Szwecja w jeden dzień”, polegającej na zakupie nocnego rejsu z Gdyni oraz powrotu z Karlskrony – także nocą. W zestawie jest oczywiście kabina oraz możliwość korzystania z atrakcji na promie. Ceny takiego pakietu kształtują się różnie – od 250 zł do nawet 600 zł, w zależności od pory roku i aktualnych promocji. Ciekawe okazje można też czasem znaleźć na portalu Groupon. Najbardziej korzystna cena to ok. 300 zł. W tej cenie otrzymamy przejazd w dwie strony oraz kabinę do spania na pokładzie wewnętrznym (kabiny są dwu- lub czteroosobowe i nie mają okna). Niestety za posiłki musimy dodatkowo zapłacić. To jednak wydatek, na który warto sobie pozwolić, bowiem na statku dostępna jest restauracja z otwartym bufetem, w którym niejednokrotnie serwowane są takie przysmaki jak małże, krewetki, czy filety z kraba. W ofercie Stena Line są również dostępne oferty typu „weekend na morzu”, w których po przypłynięciu do Karlskrony, wracamy do Gdyni tym samym promem. Ale co to za wyjazd bez zwiedzania…

Terminal promowy

Od 17 czerwca 2022 r. promy Stena Line na trasie Gdynia-Karlskrona odpływają z nowej lokalizacji. Nowy adres dla wszystkich pasażerów podróżujących do Karlskrony to Publiczny Terminal Promowy, ul. Polska 4, 81-339 Gdynia. Nowy terminal promowy znajduje się w odległości krótkiego spaceru od centrum Gdyni.

Z wielu miast w Polsce są doskonałe połączenia kolejowe ze stacją Gdynia Główna. Do terminalu promowego Stena Line można potem dojechać autobusem komunikacji miejskiej. Z dworca Gdynia Główna Osobowa do terminalu dojeżdżają autobusy o numerach 133 lub 119. Wysiąść należy na przystanku „Dworzec Morski/Muzeum Emigracji”.

Dla tych, którzy zdecydują się na podróż samochodem ważna jest informacja, że naprzeciwko terminalu pasażerskiego w Gdyni, znajduje się parking, na którym znajdziecie ok. 100 bezpłatnych miejsc.

W terminalu znajduje się biuro obsługi klienta, sala zabaw dla dzieci, przechowalnia bagażu, a także biuro rzeczy znalezionych. Budynek jest wyposażony w bezpłatne WiFi.

Odprawa pasażerów powinna nastąpić najpóźniej na 60 min przed planowanym odpłynięciem. Konieczne jest posiadanie dowodu osobistego lub paszportu.

Prom Stena Baltica u wybrzeży Karlskrony / Źródło: Stena_Baltica.jpg [CC BY-SA 3.0]

Podróż statkiem

Na promach kursujących między Polską a Szwecją dostępnych jest wiele różnych udogodnień, w tym restauracje, sklep pokładowy, spa, a nawet klub nocny. Stena Line oferuje różne kabiny, dostosowane do każdego budżetu, w których można zarówno dobrze przespać całą noc lub skorzystać z możliwości zaledwie krótkiej drzemki przed dotarciem do portu. Każda kabina wyposażona jest w łazienkę. Między Gdynią a szwedzką Karlskroną, w zależności od pory dnia, kursują promy Stena Vision, Stena Spirit lub Stena Nordica. Promy te różnią się nieco wyposażeniem. W każdym znajdziecie jednak mnóstwo atrakcji – place zabaw, salony gier, znakomite bary, kawiarnie i restauracje – każdy znajdzie coś dla siebie!

Podróż do Karlskrony daje wiele możliwości. Tym, którzy chcą poznać Skandynawię, Karlskrona oferuje możliwość podróży na zachód do Malmö lub Kopenhagi. To także dobra baza wypadowa na wschodnie wybrzeże, w kierunku Sztokholmu, a także centralnej Szwecji. Jednak już sama Karlskrona oferuje wiele atrakcji, o czym niżej.

Podróż promem trwa około 10,5 godziny, w zależności od warunków na morzu. Wypływając wieczorem z Gdyni, dopływamy do Karlskrony ok. 7.30 następnego dnia. Warto wstać jednak wcześniej, po pierwsze po to, by z pokładu zobaczyć zjawiskowy wschód słońca, a po drugie, dlatego, że do Karlskrony wpływamy pomiędzy dwoma wyspami – Aspö i Tjurkö.

W terminalu promowym w Karlskronie jest przechowalnia bagażu. Koszt pozostawienia bagażu w małej skrytce to 20 SEK (~9 zł). Warto podróżować z bagażem podręcznym – nie tylko dlatego, że potem sprawia mniej kłopotu, ale także dlatego, że dostępna jest ograniczona liczba skrytek. Do przechowalni warto się udać od razu po przypłynięciu!

Karlskrona ma doskonałe połączenia komunikacyjne, ale ponieważ port znajduje się na innej wyspie niż główna część miasta, pasażerowie bez samochodu, by dotrzeć do centrum muszą skorzystać z taksówki lub autobusu. Połączenie z terminalu zapewnia linia nr 6. Transfer trwa około 30 minut, a koszt biletu to 20 SEK (~9 zł). Bilet z łatwością kupimy w biletomacie znajdującym się wewnątrz terminala.

Spokojne morze tuż przed dopłynięciem do Karlskrony / Źródło własne

Korona Karola

Karlskrona – czyli dosłownie tłumacząc ze szwedzkiego – „Korona Karola”, to miasto położone na 33 wyspach, będące stolicą prowincji Blekinge i głównym portem szwedzkiej marynarki wojennej. Miasto zostało założone w 1680 roku i właśnie wtedy przeniesiono tam siedzibę Szwedzkiej Królewskiej Marynarki. Przez wiele lat rozwój miasta uzależniony był od marynarki wojennej, toteż gdy Szwecja przyjęła politykę neutralności, w Karlskronie nastąpiła stagnacja. Mimo tego miasto może pochwalić się wieloma zabytkami, a plan miasta nie został zmieniony od momentu zatwierdzenia go przez króla w XVII w. Jako zaprojektowany i zbudowany od podstaw historyczny port wojenny Karlskrona jest wyjątkowa na skalę światową. Fakt ten zdecydował o wpisaniu znajdującego się w niej portu na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Nazwa miasta wzięła się od zlepku dwóch słów: imienia Karola XI i szwedzkiego słowa „krona” – korona. Karlskrona to zatem dosłownie – Korona Karola. Centrum miasta położone jest na wyspie Trossö. W centralnym punkcie Rynku Głównego – sporych rozmiarów placu – znajduje się pomnik człowieka, od którego Karlskrona wzięła swoją nazwę, czyli Karola XI. To właśnie tu zaczniemy swoją krótką, acz intensywną wycieczkę.

Kościół Fryderyka na rynku w Karlskronie / Źródło: File:Fredrikskyrkan Karlskrona.jpg [CC BY-SA 3.0]

Stortorget

Stortorget – rynek starego miasta to duma mieszkańców Karlskrony. Choć nazwę dzieli z bardziej znanym rynkiem w Sztokholmie, wygrywa z nim swoją wielkością. To największy rynek w Skandynawii, zajmujący obszar ok. 2 ha. Pierwotna wizja rynku zakładała otoczenie go kolumnami, tak by jeszcze bardziej się wyróżniał. Karlskrona miała być przecież wizytówką Szwecji, nową metropolią i świadectwem potęgi Królestwa Szwedzkiego. Stara zabudowa rynku obejmuje Kościół Trójcy Świętej, Kościół Fryderyka i nieco późniejszy Ratusz. Warto wejść do obu luterańskich kościołów, każdy odnajdzie w nich trochę piękna.

Pomnik Karola XI oraz ratusz w tle / Źródło własne

Rådhuset

Głównym budynkiem na Stortorget jest ratusz zbudowany dopiero po pożarze miasta w 1798 r. Budynek ten został rozbudowany na początku XX w. Kolumnada przed wejściem nawiązuje do pierwotnych planów otoczenia całego rynku klasycznymi kolumnami. Dziś ratusz nie pełni już pierwotnej funkcji, stanowi siedzibę sądów, a gmina Karlskrona zajmuje budynki w zachodniej części wyspy Trossö.

Fisktorget

W odległości pięciu minut spaceru od ratusza odnajdziemy Targ Rybny. To miejsce, do którego w przeszłości, każdego dnia przypływali rybacy, sprzedając okolicznym mieszkańcom świeżo złowione dorsze, śledzie i flądry – niejako podstawowy element wyżywienia ówczesnych mieszkańców Karlskrony. Wyróżniającym się elementem Targu Rybnego jest ostatnia rybaczka, która po dziś dzień zachwala i próbuje sprzedać swój towar. Fiskargumman – żona rybaka, to pomnik zaprojektowany przez Erika Höglunda, przypominający dawne czasy. Targ Rybny stanowi też główny plac miasta, na którym odbywają się m.in. obchody nocy sylwestrowej.

Pomnik żony rybaka / Źródło własne

Stakholmen

Z Targu Rybnego nie sposób nie zauważyć, znajdującej się nieopodal tajemniczej z wyglądu, skalistej i bezludnej wyspy – Stakholmen. Na Stakholmen prowadzi pływający most, a na skałach stoją ławki, z których podziwiać można panoramę Karlskrony. To piękne miejsce na chwilę odpoczynku, czy drugie śniadanie. Wygląd wyspy pozwala nam sobie wyobrazić, jak wyglądał cały archipelag, w czasach, gdy król podejmował decyzję o budowie portu i założeniu miasta.

Wejście na wyspę Stakholmen / Źródło: File:Stakholmen, Karlskrona.jpg [CC BY-SA 4.0]

Björkholmen

Niecałe 800 m dalej, w zachodniej części wyspy Trossö, odnajdziemy małe domki, które można podziwiać w kolorowej dzielnicy Björkholmen (Brzozowe Wzgórze). Domki te powstały pod koniec XVII wieku – w tych czasach w Karlskronie zaczął rozwijać się przemysł stoczniowy. Domki te zostały zbudowane przez pracujących w mieście stoczniowców z wytrzymałego drewna dębowego, stąd właśnie fakt, że po dziś dzień zachowały się w rewalcyjnym stanie i dalej są zamieszkiwane! Ciekawa jest też historia związana z ich wielkością. Legenda głosi, iż podobno stoczniowcy budowali je z kawałków małych desek, które udało im się wynieść ze stoczni tak, aby zmieściły się pod płaszczem. Charakterystycznym elementem domków są także dyskretnie umieszczone przy drzwiach małe lusterka pozwalające podejrzeć kto puka do drzwi. Warto wspomnieć, że Björkholmen ominęły pożary i akcje wyburzania starej zabudowy, toteż niektóre budowle znajdujące się w tej dzielnicy pamiętają jeszcze XVIII w.

Okna małych domów są pozbawione firanek. Przez szyby można podejrzeć stojące na parapetach modele żaglowców, przy których wieczorem zapalane są lampki. To pozostałość starej tradycji, która nakazywała mieszkańcom zapalanie w oknach świateł, aby pomóc żeglarzom bezpiecznie dotrzeć do portu.

Kolorowe domki w dzielnicy Björkholmen / Źródło własne

Park Admiralicji, Kościół Admiralicji i pomniki

Dwudziestominutowy spacer na wschód wyspy pozwoli nam dotrzeć do Parku Admiralicji, przy którym znajduje się Kościół Admiralicji, nad którym dumnie góruje Wieża Dzwonnicza. Początkowo, od 1699 roku, była to wieża zegarowa, która wskazywała godzinę pracującym w Karlskronie stoczniowcom. Nieco ponad 200 lat później, w 1909 roku wieża została przekształcona w dzwonnicę kościoła.

Miejsce te jest jednak sławne przede wszystkim, dzięki dwóm znajdującym się w jego sąsiedztwie pomników. Przy kościele stoi figura żebraka – Gubbena Rosenboma – dawnego pracownika stoczni w Karlskronie, który z powodu choroby nie mógł pracować, co doprowadziło go do żebractwa. W noc sylwestrową, w 1717 roku, Rosenbom otrzymał duży datek od kapitana jednego ze statków cumujących przy nabrzeżu. Zaskoczony i uradowany żebrak skłonił się tak nisko, że kapelusz spadł mu z głowy. Kapitan podniósł go i założył z powrotem Rosenbomowi na głowę, mówiąc przy tym żartobliwie: „kto chce otrzymać podziękowanie od Rosenboma, musi mu sam podnieść kapelusz”. Żebrakowi bardzo spodobało się to powiedzenie i kiedy zapukał do drzwi rzeźbiarza Kolbego, użył go w pierwszych słowach skierowanych do rozmówcy. Ten jednak najwyraźniej nie był w nastroju do żartów, bo uderzył i przegonił Rosenboma. Dręczony wyrzutami sumienia rzeźbiarz poszedł jednak później szukać żebraka, by go przeprosić. Rosenboma znaleziono dopiero następnego dnia, martwego z powodu mrozu. Kolbe, chcąc uczcić jego pamięć, przygotował drewnianą rzeźbę z kapeluszem, który można unieść, by do jej środka wrzucić datek, przekazywany później ubogim. Aktualnie oryginalny drewniany Rosenbom znajduje się we wnętrzu kościoła, a na zewnątrz oglądać można jego kopię. Tablica, którą trzyma Rosenbom, głosi: „Najuniżeniej Państwa proszę, choć głos mój już jest słaby, włóżcie jakiś datek, ale podnieście przy tym mój kapelusz. Błogosławieni, którzy troszczą się o ubogich”.

Drugi interesujący pomnik, jest łatwo przegapić, z powodu jego rozmiarów. Chłopiec wybiegający, jak żywy, z książki, to nikt inny, jak Nils Holgersson, bohater powieści słynnej „Cudownej Podróży” autorstwa Selmy Lagerlöf. 14-letni Nils nie był dobrym człowiekiem. Miał bardzo podły charakter, ze szczególnym upodobaniem do dręczenia zwierząt. Pewnego dnia napotkany krasnoludek zmniejszył go do swoich rozmiarów, by dręczone dotychczas przez niego zwierzaki miały okazję się odegrać na swoim oprawcy. Niewątpliwie doszłoby do tragedii, gdyby nie gąsior, który uratował chłopaka z opresji. Ten sam gąsior zabiera potem Nilsa w podróż dookoła Szwecji. Podróż odmienia serce chłopca i powoduje, że krasnal ponownie powiększa go do ludzkich rozmiarów. Pomnik odsłonięto w 2006 roku w setną rocznicę wydania „Cudownej podróży”.

Warty zobaczenia jest jednak też sam Kościół Admiralicji. Ma prostą bryłę i zbudowany jest na planie krzyża równoramiennego. Jest największym drewnianym kościołem w Szwecji – główna bryła ma wymiary 20 x 20 m. Chóry we wnętrzu kościoła składały się dawniej z dwóch poziomów, dzięki czemu kościół mógł pomieścić do 4 tysięcy osób! Marynarski charakter wnętrza kościoła podkreśla jego niebieski kolor. W przejściu, po prawej stronie kościoła znajdują się przyciski – po naciśnięciu odpowiedniego, możemy wysłuchać historii kościoła w języku polskim.

Kościół Admiralicji / Źródło: Amiralitetskyrkan [CC BY-SA 3.0]
Pomnik Gubbena Rosenboma przed Kościołem Admiralicji / Źródło: Gubben Rosenbom i Karlskrona. [CC BY-SA 3.0]

Marinmuseum

Na wyspie Stumholmen, w odległości kilometra od Kościoła Admiralicji, znajduje się Marinmuseum – Muzeum Morskie. Można tu poznać całą historię szwedzkiej marynarki wojennej, posłuchać dźwięków sonaru, zobaczyć jak pracuje śruba łodzi podwodnej czy spróbować swoich sił jako wioślarz starej galery. Jest też wiele innych atrakcji. Muzeum jest bardzo interaktywne, a wstęp do niego – bezpłatny.

Po obu stronach muzeum, możemy zobaczyć muzealne okręty i statki – m.in. najstarszy szwedzki okręt podwodny Hajen z 1905 r., fregatę szkoleniową Jarramas z 1900 r. czy trałowiec Bremön z czasów II wojny światowej. Po obejrzeniu wnętrza muzeum koniecznie trzeba obejść budynek na zewnątrz.

Muzeum Morskie w Karlskronie / Źródło własne

Wyspa Aspö

Na wyspę Aspö dostaniemy się bezpłatnym promem, odpływającym z Karlskrona Handelshamnen, znajdującego się nieopodal muzeum. Promy wypływają co około godzinę, a przeprawa trwa niecałe 30 minut. Wycieczka promem to unikatowa okazja, by zobaczyć Karlskronę od strony morza – prom mija Stumholmen z Muzeum Marynarki Wojennej i wyspę Lindholmen z zabudowaniami starej stoczni.

Najciekawszym zabytkiem Aspö jest twierdza Drottningsskär, do której trafimy po ok. 15 minutowym marszu z przystani promowej (cały czas prosto, a następnie w prawo, w kierunku Kastellet). Drottningsskär zbudowano na przełomie XVII i XVIII w. i jest to starsza z dwóch fortec broniących przejścia przez cieśninę Aspösund – jedyny żeglowny szlak, którym muszą przepłynąć wszystkie statki i okręty udające się do Karlskrony. Drottningsskär jest osobną wyspą, oddzieloną od Aspö cieśniną, na wyspę dostaniemy się przechodząc drewnianym mostem.

Aspö to także miejsce, w którym można odpocząć w letnie popołudnie, wśród ciszy, zieleni i niezliczonych małych plażyczek. To także idealne miejsce, by oglądać nadbałtycki zachód słońca. Wyspa jest bardzo urokliwa. Poza sezonem, mieszka tu jedynie ok. 300 osób. Można zatem dzięki temu zobaczyć, jak naprawdę wygląda szwedzka prowincja.

Wjazd na wyspę Aspö / Źródło: File:ASPO.JPG [public domain]

[ obrazek wyróżniający: Karlskrona z drona / CC BY-SA 4.0 ]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *